Każda panna młoda stara się być jak najbardziej niepowtarzalna. Godziny wybierania sukni ślubnej, próbna fryzura i makijaż, czy dobór nietypowych słodkości na poczęstunek dla gości, to tylko kropla w morzu decyzji do podjęcia. Kolejną z nich jest na pewno podjęcie decyzji pracy florystki, która przygotuje ozdoby do kościoła, sali oraz ten jeden jedyny, wymarzony bukiet ślubny…
Kwiaty sezonowe
Chociaż współcześnie jest w czym przebierać, a hurtownie kwiatów wręcz prześcigają się w dowożeniu pięknych roślin, to zawsze warto postawić na kwiaty sezonowe. Tulipany wiosną i słoneczniki późnym latem potrafią zdziałać cuda. Kwiaty nawet nie muszą być w całości białe, jak to do tej pory bywało. Wcale też nie muszą to być róże, które jako symbol miłości nadal są dosyć popularnym wyborów wśród narzeczonych. Zastanówmy się jednak nad kwiatami, które mogą zostać użyte wiosną.
Konwalie i tulipany
Typowo wiosennymi kwiatami sa oczywiście tulipany i konwalie, jednak czy takie połączenie na pewno jest dobre? Czy warto sprawdzać w wyszukiwarce wpisując frazę: bukiet ślubny tulipany i konwalie? Otóż tak. Wbrew pozorom to doskonałe połączenie. Delikatne konwalie doskonale uzupełnią bukiet wykonany z tulipanów, a podobne do siebie liście obu roślin doskonale udekorują bukiet zielenią. Pamiętajmy również, że bukiet ślubny jest uzupełnieniem całego wystroju zarówno kościoła jak i sali na której odbywa się nasze wesele. Dlatego też warto pamiętać o zachowaniu proporcji i stylizacji pomiędzy poszczególnymi elementami ozdób. W ten sposób nasz ślubny bukiet będzie stanowić idealnie dopasowaną ozdobę całego tego dnia. Wcale nie musimy się obawiać tego rodzaju połączenia, ponieważ zdarza się, że tego rodzaju odważne połączenia dają niesamowite efekty.
Jak widać po przytoczonych wyżej argumentach połączenie konwalii i tulipanów to doskonałe połączenie dla panien młodych, które zaplanowały swój ślub na późną wiosnę, w końcu to właśnie o tej porze kwitną obie rośliny, które zostały wybrane do kompozycji.
Najnowsze komentarze