Walka z nowym rodzajem wirusa, czy innego czynnika chorobotwórczego, na które nie ma lekarstwa, jest nie lada wyzwaniem. Niektórzy uważają, że im więcej osób zakazi się chorobą, tym większą odporność będzie miało całe społeczeństwo. Inni zaś uważają, że to niebezpieczna i szalona teoria. Czy odporność zbiorowa ma sens i jakie koszty w przypadku zgonów poniesie naród?
Kiedy zastanawiamy się, co to jest odporność zbiorowa, musimy wiedzieć, że jest to stan, w którym większość ludzi, dzięki szczepionce lub zachorowaniu nabywa odporność na czynnik chorobotwórczy. Dzięki temu pozostali członkowie społeczności, czyli osoby nie zaszczepione i nie chorujące nigdy na tą chorobę, są chronione przez ogół populacji.
Wśród antyszczepionkowców, pytanie, czy odporność zbiorowa ma sens jest często analizowane. Osoby, które nie szczepią dzieci, korzystają z tego, że większość maluchów jest zaszczepionych i dzięki temu ich pociechy są zdrowe. Jeśli zapytamy matkę, która nie szczepi dzieci, co to jest odporność stadna, okaże się, że większość nie ma na ten temat bladego pojęcia. Gdyby żaden rodzic nie szczepił latorośli, wkrótce epidemie cholery, tyfusu, czy Heinego- Medina, stałyby się naszą codziennością.
Wobec nieznanych wirusów, kwestia tego, czy odporność zbiorowa ma sens, jest niezwykle drażliwa. Kiedy choroba jest śmiertelnie niebezpieczna, trzeba będzie poświęcić prawdopodobnie życie milionów ludzi, aby można było mówić o odporności zbiorowej.
Kiedy zastanawiamy się, co to jest odporność stadna, miejmy na uwadze, że taki rodzaj parasola ochronnego jest najlepszy w przypadku obowiązkowych szczepień. Dopóki nie ma szczepionki na nowy rodzaj wirusa, zagadnienie na temat tego, czy odporność zbiorowa ma sens w obliczu śmiertelnej choroby, nie może być w ogóle rozpatrywana. Negatywne konsekwencje szczepień są nieporównywalnie mniejsze niż śmierć miliona obywateli, na drodze nabywania odporności.
Konsekwencją śmierci milionów ludzi może być kryzys gospodarczy, niechęć społeczeństwa do rządu, a nawet jego obalenie. Szukając odpowiedzi na pytanie, co to jest odporność stadna i jakie mogą być jej skutki, możemy zapoznać się z historią wielkich epidemii w Londynie, lub zaobserwować współczesne podejście Ministerstwa Zdrowia UK do praktyk behawioralnych. Zdawać, by się mogło, że brytyjski Minister Zdrowia, który z wykształcenia jest filozofem, nie powinien decydować o takich drastycznych sposobach na odporność i godzić się na niepotrzebną śmierć obywateli.
Najnowsze komentarze